Dorwałem wreszcie namiot bezcieniowy i obfociłem część swojej armii Haqqislamu do Infinity. Zdjęcia można znaleźć pod tym linkiem, a na zachętę zajawka:

Zachęcam do odwiedzenia galerii i obejrzenia reszty :)
O wojnach na stole kuchennym, czyli figurkowych grach bitewnych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz